Menu

Leki dyskretnie obecne
w mediach społecznościowych

Serwis kontentowy z mocnym partnerem medialnym

Jeśli nie jesteś związany z programem telewizyjnym albo tytułem prasowym, budowanie zasięgu nie będzie łatwe. Najbardziej angażujący fanpage (11 proc. zaangażowanych użytkowników z prawie 606 tys. fanów) to „Wiem, co jem”, czyli strona programu o tym samym tytule, emitowanego w TVN Style. Rozsądnie robi Polpharma, współpracując z serwisem z Grupy Wirtualna Polska przy projekcie „Misiowe opowieści”, podobnie działa DSP Zdrowie, budując serwis internetowy Hellozdrowie.pl.

Pisz o tym, co jest ważne

Na pewno takim tematem są relacje damsko-męskie. Strona „Czego pragną kobiety” to lekkie, często dowcipne, zwykle oryginalne złote myśli, kierowane do kobiet. Angażują aż 18 proc., czyli prawie 30 tys. fanów spośród 163,5 tys. Z kolei strona „Seks to zdrowie” z ponad 530 tys. fanów jest częścią realizowanej od lat kampanii — Ogólnopolskiego Programu Zdrowia Seksualnego.

Pisz o tym, co jest przydatne

Dzięki temu, że młodzi rodzice szukają informacji o zdrowiu i wychowywaniu dziecka, „Wychowaj małego Profesora” znalazło się w zestawieniu najbardziej angażujących stron. Fanpage dzieli się poradami zdrowotnymi, przemycając nazwę leku Acidolac praktycznie na wszystkich elementach graficznych.

Włączaj cytaty

Dobrze dobrane do grupy fanów cytaty zapewniają polubienia oraz jednocześnie dzielenie się. Tylko nie można przesadzać z częstotliwością ich publikacji.

Nie oczekuj cudów

Nawet jeśli działasz konsekwentnie, nie robisz literówek i nie zanudzasz, nie spodziewaj się spektakularnych efektów. Im większy fanpage, tym mniej zaangażowanych fanów. Średnia w kategorii zdrowie to 3 proc. zaangażowanych.

Bądź zabawny, ale nie za wszelką cenę

Warto prześledzić, jakie posty w ostatnich miesiącach cieszyły się największą popularnością wśród fanów. Dobrym przykładem i inspiracją mogą być najpopularniejsze posty w kategorii zdrowie.

Eksperymentuj z reklamą

25–30 proc. całego ruchu na Facebooku pochodzi z reklamy płatnej. Nie zaniedbuj tego źródła — bez reklam łatwo zniknąć z tablic fanów. Warto jednak pamiętać o zasadach, jakie serwis narzucił na użytkowników i których przestrzeganie jest kontrolowane.

Dbaj o merytoryczną i wizualną jakość postów

Strona „Wiemy, co zdrowe”, mając ponad 31 tys. fanów, wykonuje tytaniczną pracę, eksperymentując z wieloma formami wpisów, co niewątpliwie zasługuje na uwagę. Niestety, jest pełna utrudniających odbiór „smaczków", które odwracają uwagę od meritum — literówek, błędów stylistycznych i nieudolnych tłumaczeń obcojęzycznych powiedzonek. Ogólna koncepcja jest więc w zasadzie bez zarzutu, ale trudno o pochwały właśnie ze względu na jakość wpisów.

Źródło: Sotrender


Czytaj dalej

123